niedziela, 20 grudnia 2015

Jak się oświadczyć?


Najlepiej wychodzą oświadczyny z zaskoczenia, tzn. że powinieneś znaleźć taki moment, aby ona się ich kompletnie nie spodziewała. Niektórzy za najwłaściwszy czas uważają wspólną podróż. Inni romantyczną kolację w restauracji. Jeszcze innych kręcą oświadczyny publiczne, np. ze sceny. 

 


Owszem wszystkie te rozwiązania mogą być dobre ale jesteśmy pewni, że nie musisz wynajmować chóru, pana ze skrzypcami ani śpiewać serenad czy deklamować poezji jeśli nie leży to w Twojej naturze. Tym bardziej nie polecamy wdzierania się na scenę podczas koncertu ulubionego zespołu wybranki (spotkanie z ochroną może boleć, a Ty bez zębów nie będziesz mógł z gracją wydukać przed nią: Wyjdziesz za mnie???)

Zgoda, zawsze możesz postawić na spontan i jak nasz znajomy szukać przez kilkanaście minut odpowiednio osamotnionej ławeczki w parku (wlokąc za sobą swoją przyszłą żonę), my jednak wolimy działać zgodnie z ustalonym wcześniej planem. 

1. Polecamy tort
a) sam na sam
Romantyczny wieczór w domu. Film, popcorn, szampan. Po obejrzeniu filmu wnieś tort z napisem Marry me (patrz tutaj) i zadaj sakramentalne pytanie. Otwórz butelkę z szampanem........... i na tym instrukcja się kończy.................:).


b) z publicznością
Wybieracie się na kameralne spotkanie u znajomych? Powiadom gospodarzy o swoim pomyśle W trakcie imprezy wnieś tort z napisem i zadaj odpowiednie pytanie (a może wszystko powie już sam tort?). Zaopatrzenie się na tę okazje w butelkę szampana. Konieczne. 

2. Zarezerwuj zaciszny stolik w restauracji. 
Dobrze jeśli zamówisz odpowiednie miejsce wcześniej. Nie chcesz przecież żeby posadzili Cię na środku sali, pełnej ludzi (ona też na pewno tego nie chce). 

3. Nowocześnie - nagraj filmik
Możesz zainspirować się tym nagraniem.  


W sumie z późniejszej perspektywy to kompletnie nieważne, którą opcję uznasz za najlepszą dla Was - prawdopodobnie i tak będziecie ją jeszcze długo wspominać. 
I na koniec nasza mała rada. Nawet jeśli coś pójdzie nie po Twojej myśli nie przejmuj się tym. Ona jest w końcu tą osobą, z którą chciałbyś spędzić resztę życia. Czeka Was jeszcze wiele chwil, które nie zawsze będą idealne. Już dziś nauczcie się przeżywać je razem.

4 komentarze:

  1. Ciekawe porady, ja już jestem po i było wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. My swoje możemy wspominać bo nie obyło się bez niespodziewanych zwrotów akcji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie gdyby były one z elementem zaskoczenia ale bez przesady xD Niespodzianki nie zawsze są mile widziane :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Macie rację, choć wydaje nam się, że jeśli partnerzy znają się dobrze to nie ma dużego ryzyka, że partner zaskoczy przyszłą żonę czymś co kompletnie będzie nie w "jej stylu". Natomiast fajnie jest, w tym przypadku, nie znać dnia ani godziny. Dziękujemy za komentarz.

    OdpowiedzUsuń