wtorek, 29 grudnia 2015

Pieczone frytki, czyli dlaczego zimowe wieczory warto spędzać w domowym kinie.


Grudniowa pogoda jak do tej pory bardziej sprzyja spacerom i spędzaniu czasu poza domem. Jednakże zimowe wieczory warto wykorzystać na nadrabianie zaległości serialowych. Zwłaszcza, że w tej dziedzinie sporo się w tym roku działo. 


"Mr Robot" to bardzo dobrze oceniany amerykański serial, ze świetną rolą Ramiego Maleka (nie sposób oderwać od niego oczu). Główny bohater jest genialnym hakerem, którego życie zmienia się o 180 stopni w momencie gdy zgłasza się do niego tytułowy Pan Robot (w tej roli Christian Slater) aby namówić go do zniszczenia wielkiej korporacji. 
Jeśli nie widzieliście, to koniecznie musicie zobaczyć.


 


Jeśli lubicie komedie to może Wam się spodobać Dolina Krzemowa. Poniższy zwiastun dotyczy serii pierwszej. Serial w prześmiewczy sposób opowiada o zagłębiu informatycznych talentów. Jest to historia grupy pasjonatów nowych technologii, którzy starają się znaleźć swoje miejsce w tym świecie. Duża dawka humoru. 


No cóż, już od kilku sezonów pozostajemy wierni serialowi "Elementary". Historia opowiada o londyńskim detektywie, który z pomocą swojego towarzysza w trzeźwości (okazuje się, że Sherlock w przeszłości był uzależniony od narkotyków) pomaga nowojorskiej policji rozwiązywać kryminalne zagadki. Oczywiście jak przystało na Sherlocka Holmesa jest on w tym absolutnym geniuszem. Serial ogląda się lekko, głównie dzięki świetnym dialogom.  



Wciąż czekamy na 4 sezon brytyjskiego Sherlocka


Jedyny polski serial w tym zestawieniu to "Pakt" z Marcinem Dorocińskim w roli głównej. Czytając wpisy na forach internetowych można się naprawdę zniechęcić, ale naszym zdaniem to bardzo dobry polski film. Co więcej pierwszy odcinek można obejrzeć na You Tubie i samemu wyrobić sobie opinię. Film ogląda się "niespiesznie" ale ma to swój klimat. 



Na koniec zestawienia coś luźnego. Jeśli znudzi się Wam oglądanie kolejnych sezonów Dr Housa (jeśli dobrze liczymy to już chyba z ósmy sezon) warto sięgnąć po serial o prawnikach. Fabuła trochę podobna. Mamy do czynienia z genialnym prawnikiem, który bierze pod opiekę nieopierzonego ale absolutnie genialnego samouka prawa. Wyszedł z tego naprawdę dobry serial. Dla tych co jeszcze nie widzieli polecamy - "Suits"

  
Trudno nam wyobrazić sobie udany serialowy maraton bez przekąsek. My podjadamy nawet jeśli potem podczas treningu musimy zwiększyć ilość powtórzeń. Dziś prosty przepis na pieczone frytki. Idealnie sprawdzą się podczas każdego seansu.



Potrzebujesz:
  • kilku ziemniaków,
  • oliwy,
  • soli,
  • przyprawy do ziemniaków,
  • suszonego tymianku, ewentualnie majeranku. 

Jak to robisz?

1. Obierasz ziemniaki. Kroisz w grubsze słupki (jeśli wolisz grubsze plastry też nie ma problemu).
2. Rozgrzewasz piekarnik do 220 stopni Celsjusza.
3. Pokrojone ziemniaki skraplasz oliwą oraz przyprawami (jeśli to Twój pierwszy raz, a Ty używasz przyprawy do ziemniaków proponujemy nie szaleć z nią) i mieszasz.
4. Układasz ziemniaki w piekarniku i zapiekasz przez około 20-25 minut. Czas pieczenia uzależniony jest między innymi od grubości ziemniaków dlatego nie możemy podać Ci go dokładnie. Po około 20 minutach zajrzyj i spróbuj. 
UWAGA: Nie wybieraj ziemniaków z brzegu, bo one zawsze przypiekają się szybciej.


Poradzisz sobie. Smacznego i miłego zarywania wieczorów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz